W badaniu wzięło udział 186 tysięcy osób w wieku od 60 do 75 lat. Byli to zwykli ludzie: część z nich była na emeryturze, część nadal pracowała, część opiekowała się wnukami lub sobą. Podzielono ich na dwie grupy: jedna stanowiła grupę kontrolną, a druga składała się z osób, które jadły tylko dwa rodzaje owsianki trzy razy w tygodniu przez sześć miesięcy. Proste, bez drogich dodatków i modnych superfoods.
Wyniki były niesamowite. W grupie „zjadaczy owsianki” (jak żartobliwie nazywano tych uczestników) 89 tys. z 93 tys. osób wykazało wyraźną poprawę stanu zdrowia. Stanowi to prawie 96%. Choroby układu krążenia zmniejszyły się, trawienie uległo normalizacji, sen się ustabilizował. Niektórzy zaczęli szybciej zapamiętywać informacje i mniej dezorientowały ich liczby i zadania, które wcześniej wywoływały u nich zmęczenie i irytację.
Liczby są liczbami, ale co ważniejsze, ludzie zaczęli odczuwać inaczej. Łatwiej. Bardziej swobodnie. Wyglądało to tak, jakby ich ciała znów zareagowały na opiekę.
Owsianka #1: Gryka – skromna królowa
